2025-04-18, Piłka nożna
W kolejnym spotkaniu trzeciej ligi zespół AstroEnergy Warty Gorzów podejmował na stadionie przy ulicy Olimpijskiej LKS Goczałkowice Zdrój.
Warciarze do meczu z drużyną, w której gwiazdą jest Łukasz Piszczek, przystępowali z nadziejami na kontynuację świetnej passy, którą prezentują od początku rundy wiosennej. Zespół Pawła Posmyka nie znalazł w lidze pogromcy i nasz zespół był blisko ligowej czołówki.
Tym razem przeciwnik z Górnego Śląska, który jest niżej w tabeli niż Warta, wywiózł z Gorzowa trzy punkty. Goście prowadzili po pierwszej połowie jedną bramką, a Alana Madalińskiego pokonał Kacper Będzieszak. W 52 minucie drugiego gola dla rywala uzyskał Filip Żagiel, dla którego była to pierwsze trafienie w sezonie.
Warciarze nie zdołali znaleźć sposobu na dobrze broniącego Klaudiusza Mazura i tym samym ponieśli pierwszą porażkę w drugiej części rozgrywek.
Mimo przegranej bordowo-granatowi pozostali na piątym miejscu w tabeli.
PD
Zdjęcia: Bogusław Sacharczuk
ASTROENERGY WARTA – LKS GOCZAŁKOWICE ZDRÓJ 0:2 (0:1)
W ćwierćfinale wojewódzkiego Pucharu Polski zespół CFB Stilonu zagrał na wyjeździe z Polonią Słubice.