Gdzie leży Gorzów Wielkopolski? Były lider Budki Suflera powiedział to naprawdę!

2024-07-05, O tym się mówi

Krzysztof Cugowski to nie tylko legenda polskiej piosenki, współzałożyciel i były lider Budki Suflera. To również wielki fan żużla.

Krzysztof Cugowski podczas Balu Charytatywnego w Gorzowie w 2018 roku Fot. Archiwum

Krzysztof Cugowski od dzieciństwa kibicuje żużlowcom Motoru Lublin, co nie jest żadnym zaskoczeniem, gdyż w Lublinie się urodził, tam chodził do szkoły muzycznej, w Lublinie także zaczął studiować prawo, ale ze względu na rozwijającą się działalność artystyczną przerwał studia. Był też senatorem.

Jako wielki kibic Motoru Lublin Krzysztof Cugowski często zabiera głos na tematy żużlowe. Ostatnio można było go posłuchać w Magazynie PGE Ekstraligi na Sportowych Faktach.pl. W rozmowie z red. Mateuszem Puką znany muzyk narzekał na częstą krytykę wobec popularnych Koziołków, które ostatnio mają świetną passę, sięgając po wiele medali mistrzostw Polski. Są jednak krytykowane za ściąganie najlepszych żużlowców świata za pieniądze w dużej części płynące ze spółek Skarbu Państwa. Krzysztof Cugowski uważa, że niezadowolenie wynika z czegoś jeszcze innego, a mianowicie z tego, że Lublin leży na wschodnich peryferiach Polski, a więc daleko od wielu ośrodków żużlowych w kraju. I nie chodzi tylko o Lublin, ale także Krosno, czemu dał wyraz w tym wywiadzie.

Oczywiście każdy ma prawo do własnej oceny, ale jego wypowiedź pod pewnym względem już powoli staje się hitem, zwłaszcza że dotyczy położenia… Gorzowa Wielkopolskiego.

- Lublin jest na peryferiach wschodnich – mówi Krzysztof Cugowski. - Jak w ubiegłym sezonie weszło Krosno do Ekstraligi, to już panika w Wielkopolsce była niewiarygodna. Bo to trzeba z Gorzowa na przykład przejechać 800 kilometrów do Krosna. Do Lublina jest cokolwiek bliżej. O to chodzi, że lepiej byłoby jeździć po Wielkopolsce i okolicznych województwach, tak jak było zawsze – kompletnie zaskoczył wielu słuchaczy, szczególnie tych gorzowskich.

Zaskoczenie jest tym większe, że Krzysztof Cugowski zna nasze miasto, miał okazję wielokrotnie u nas bywać, a w 2018 roku przyjechał do nas i wystąpił na Balu Charytatywnym zorganizowanym przez Stal Gorzów dla Tomasza Golloba.

Czy umiejscowienie Gorzowa w Wielkopolsce, to było jedynie przejęzyczenie Krzysztofa Cugowskiego, czy po prostu takie przekonanie panuje nie tylko na wschodzie Polski? Każdy może to ocenić z własnego doświadczenia, na podstawie własnych kontaktów choćby ze znajomymi mieszkającymi w innych częściach kraju.

Co ciekawe, niedawno do naszej redakcji napisał znany gorzowski przedsiębiorca z branży księgarskiej i przysłał nam kilka przykładów, jak mylnie często Gorzów jest umiejscawiany w kraju. Szczególnie na wschodzie.

- Dla Gorzowa ta porażka była jednak zaledwie jedną z dwóch, które poniosły jak dotychczas. I właśnie koszykarki z Wielkopolski są wyżej w tabeli, zajmując obecnie 4. miejsce – czytamy w zapowiedzi meczu sprzed trzech lat gorzowskich koszykarek na stronie Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, jednego ze sponsorów ubiegłorocznych mistrzyń Polski. Ktoś znowu może powiedzieć, że to pomyłka, nieznajomość podstaw geografii, ale skoro na Uniwersytecie są takie problemy z właściwym umiejscowieniem Gorzowa Wielkopolskiego, to może problem nie tkwi tam na wschodzie, a u nas na zachodzie i w samej nazwie. Zainteresowanych odsyłamy TUTAJ.

- Podobne teksty o koszykarkach z Wielkopolski były na Onecie, a niedawno w radiu usłyszałem prognozę pogody: Na zachodzie Wielkopolski, w Gorzowie, temperatura wyniesie... – pisze pan Daniel Puczyłowski.

Przykładów oczywiście można mnożyć, bo jest ich bardzo dużo, ale nie chcemy zanudzać naszych Czytelników i radnych, szczególnie tych udających, że problemu nie ma.

Przypominamy jedynie, że w Gorzowie obecnie trwają konsultacje w sprawie skrócenia zmiany nazwy. Potrwają one do 2 sierpnia. Potem odbędzie się głosowanie w tej sprawie w radzie miasta.