2024-06-30, O tym się mówi
Przed rywalizacją najlepszych żużlowców świata w Gorzowie, fani atrakcyjnie spędzili czas w strefie kibica, która była zlokalizowana na nadwarciańskich błoniach.
Lokalizacja nad Wartą była bardzo dobrym pomysłem, gdyż wielu fanów zmierzających na stadion (także przypadkowi przechodnie) mogło się na chwile zatrzymać i sprawdzić, jakie atrakcje na nich czekają. A tych naprawdę było sporo. Były quizy i konkursy z nagrodami, m.in. zmiana koła w motocyklu żużlowym. Chętni mogli skomentować wyścigi z ubiegłorocznej edycji Grand Prix, a niektórzy młodsi fani czynili to na wysokim poziomie. Odwiedzający miasteczko mogli spróbować swoich sił na symulatorze żużlowym oraz obejrzeć wystawę motocykli oraz główne trofeum Grand Prix. Spóźnialscy mogli kupić ostatnie bilety na gorzowskie zawody oraz żużlowe gadżety.
Kibiców przyciągały pokazy Trial Show, gdzie motocykliści wykonywali podniebne akrobacje i pokazywali różne triki. Ich występom towarzyszyły gromkie brawa, gdyż umiejętności zawodników były bardzo wysokie.
Ogromna kolejka fanów ustawiła się do namiotu, w którym uczestnicy Grand Prix rozdawali autografy. Na szczęście każdy chętny mógł otrzymać autograf, a dodatkowo dłużej zostali żużlowcy ze stajni Monster w towarzystwie pięknych dziewczyn. Kolejka ustawiała się również do zdjęcia z napisem „We love Speedway”.
Przed sesją autografów kibice mogli porozmawiać i zrobić sobie zdjęcia z Egonem Müllerem i Celiną Liebmann, pierwszymi niemieckimi mistrzami żużla.
Pomyślano również o dzieciach, dla których czekały gry i zabawy, bańki mydlane, malowanie buziek oraz możliwość zrobienia zdjęcia z oficjalną maskotką imprezy.
Miasteczko, oprócz kibiców z Polski, przyciągnęło fanów z różnych stron świata. Można było dostrzec m.in. kibiców z Niemiec, Austrii, Słowacji, Czech, Danii, Szwecji, a nawet z Australii i Argentyny. Wszystko to w radosnej i przyjaznej atmosferze, która przeniosła się potem na żużlowy stadion.
Tekst i foto: Przemysław Dygas
W Gorzowie powstał komitet poparcia dr. Karola Nawrockiego na prezydenta Polski.