2024-07-31, Zdrowie
Upały powodują, że powinniśmy dużo pić. Najlepiej wody, najlepiej niegazowanej i najlepiej z kranu.
- Woda przez nas dostarczana spełnia wszelkie parametry i jest lepsza niż niektóre butelkowane – zapewniają specjaliści z Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.
Lepiej z kranu, niż z butelki
Podczas upałów trzeba pamiętać o nawadnianiu organizmu. Mówią o tym specjaliści, podkreślają, że zawsze na spacerze trzeba mieć ze sobą butelkę z wodą. Ale już nie precyzują, jaką. Jak się okazuje – najlepiej szklaną i z wodą z kranu. Dlaczego? Bo najlepsza i bez żadnych drobinek plastiku, jakie mogą się znajdować właśnie w plastikowych butelkach.
Jak tłumaczy PWiK, woda ma bardzo wysoką jakość. Jest uzdatniana i badana każdego dnia. Zawiera niezbędne naturalne składniki mineralne tj. magnez, wapń, potas, sód. Magnez wspomaga budowę kości oraz komórek, zwłaszcza komórek mięśni. Zachowuje równowagę systemu nerwowego i uczestniczy w budowie wielu enzymów. Jego niedobór powoduje nerwowość oraz skurcze mięśni. Wapń bierze udział w budowaniu kości oraz zębów. Wpływa na przesyłanie sygnałów nerwowych oraz reguluje pracę serca. Niedobór wapnia może powodować osteoporozę.
Ochrona środowiska też się liczy
Jeśli pije się wodę z kranu, oszczędza się też środowisko. Nie kupujemy plastikowych opakowań. Nie dokładamy się do produkcji etykiety, kleju i folii do pakowania. Równie istotnym czynnikiem jest dystrybucja wody transportem drogowym. Wszystkie wymienione czynniki przyczyniają się do zanieczyszczenia środowiska naturalnego. Nadto zużywamy energię, której wytwarzanie również dla środowiska nie jest obojętne.
I tak, woda z kranu jest: tańsza niż butelkowana, czysta mikrobiologicznie, świeża, schłodzona i od razu dostępna, zawiera cenne dla zdrowia składniki mineralne, nie wymaga użycia filtrów, nie jest pakowana w plastik i nie zawiera bisfenolu.
I jak się ją zabiera na spacer w szklanym bidonie, zachowuje te wszelkie parametry.
A woda płynie do nas…
Jak już się przekonaliśmy do picia wody z kranu, warto wiedzieć, skąd ona płynie. PWiK ma kilka ujęć. I tak, Ujęcie Centralne przy ul. Kosynierów Gdyńskich, Błotnej i Roosvelta zostało uruchomione w 1896 roku. Obecnie eksploatowanych jest tu 10 studni głębinowych o głębokości 41-56 mb. i wieku od 15 do 43 lat. Ujęcie Kłodawa zlokalizowane jest wzdłuż drogi Gorzów-Barlinek oraz Kłodawa- Chwalęcice. Ujęcie uruchomione zostało w 1967r. Obecnie eksploatowanych jest tu siedem studni głębinowych o głębokości 36-06 mb i wieku od 8 do 36 lat. Teren ujęcia położony jest w obrębie rzeki Kłodawki i jej dopływów: Srebrnej i Marwicy, rozcinającej strefę krawędziową rozległej Równiny Gorzowskiej.
Kolejne ujęcie, to Siedlice. Zlokalizowane jest wzdłuż lewego brzegu rzeki Warty, początek w odległości około 3 km, natomiast koniec około 6 km od centrum miasta naprzeciw miejscowości Czechów. Pierwsze studnie uruchomiono w grudniu 1977 roku. Obecnie eksploatowanych jest 30 studni głębinowych o głębokości 35-57 mb i wieku od 4 roku do 20 lat. Woda pobierana jest także w ujęciu Maszewo. Znajdują się trzy studnie, budynek stacji uzdatniania wody, czterokomorowy zbiornik wody czystej i osadnik wód popłucznych. Do terenu ujęcia od strony wschodniej przylegają zabudowania miejscowości Maszewo, a z pozostałych stron grunty rolne. Po zachodniej stronie, w odległości ok. 160 m przepływa kanał Postomski.
Woda płynie również z Płomykowa. Ujęcie znajduje się w północnej części wsi i zostało wykonane w 1978 r. i stanowi źródło zaopatrzenia w wodę miejscowości Płomykowo i Santok.
Roch
Tegoroczne obchody Światowego Dnia Hipofosfatazji (30 października) upłyną pod znakiem radości pacjentów i ich bliskich z uzyskania dostępu do pierwszej i jedynej terapii celowanej na tę ultrarzadką chorobę genetyczną.