Historyczny moment dla uczelni. Budynek wyprodukowany w fabryce

2024-02-02, Akademia im. Jakuba z Paradyża

- Musimy szybko wmurować kamień węgielny, bo w poniedziałek będą już tutaj stały ściany – cieszyła się rektor gorzowskiej uczelni AJP podczas uroczystości z udziałem władz wojewódzkich, powiatowych i miejskich.

Prof. Elżbieta Skorupska-Raczyńska wmurowuje kamień węgielny Fot. Robert Borowy

W pobliżu bloku nr 5 na terenie Akademii im. Jakuba z Paradyża przy ul. Chopina w Gorzowie niedługo powstanie nowy budynek dydaktyczny o powierzchni blisko tysiąca metrów kwadratowych, który będzie służył studentom kierunków medycznych. Po uruchomieniu znajdzie się w nim Centrum Symulacji Medycznej, a w nim będą sale wykładowe, a przede wszystkim pracownie dla studentów pielęgniarstwa, ratownictwa medycznego, dietetyki czy analityki medycznej.

Uroczystość wmurowania kamienia węgielnego miała wyjątkowy charakter, bo na zaproszenie władz uczelni przybyli znamienici goście reprezentujący nie tylko władze wojewódzkie, powiatowej, miejskie, ale także różne środowisko i instytucje.

ZOBACZ: Krzyśka Korsaka życie na maksa

Spotkanie otworzyła JM Rektor prof. dr hab. Elżbieta Skorupska-Raczyńska, która najpierw przywitała przybyłych gości, a po podpisaniu aktu erekcyjnego i włożeniu go do specjalnie przygotowanej kapsuły czasu nastąpiło jego wmurowanie. Pierwszym, który dokonał cząstkowego wmurowania były poseł, do niedawna wojewoda lubuski Władysław Dajczak.

Pod aktem podpisali się ponadto prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki, wojewoda lubuski Marek Cebula, wiceprzewodniczący sejmiku województwa lubuskiego Mirosław Marcinkiewicz oraz dyrektor handlowy „Climatic” Jarosław Adamek.

- Dla nas jest to moment historyczny, ponieważ budujemy wreszcie coś swojego, a nie remontujemy i nie adaptujemy budynków starych, co generowało olbrzymie koszty – mówiła w trakcie uroczystości prof. dr hab. Elżbieta Skorupska-Raczyńska. - Budynek stawiamy za własne, ciężko wygospodarowane pieniądze. Chcemy przygotować go pod potrzeby kierunków medycznych, a mamy ich już kilka, bo pielęgniarstwo I i II stopnia, pielęgniarstwo pomostowe, ratownictwo medyczne, dietetyka i oczywiście analityka medyczna, zatem potrzeby są ogromne. Od nowego roku akademickiego budynek ten będzie już służył studentom i wykładowcom. To ma być taki mały szpital, wysokiej klasy, pozwalający na to, aby wszystkich naszych studentów na kierunkach medycznych przygotować odpowiednio do pracy w warunkach rzeczywistych, zatem to Centrum nie może odbiegać od rzeczywistości – tłumaczyła, dodając jednocześnie, że koszt inwestycji wyniesie około 14 milionów złotych.

Wojewoda lubuski Marek Cebula dodał, że jedną z potrzeb, najważniejszych dla Lubuszan jest poczucie bezpieczeństwa. I to nie tylko takiego związane ze służbami takimi jak policja czy straż pożarna, ale również w obszarze zabezpieczenia medycznego.

- Otwieranie medycznych kierunków, zarówno kierunku lekarskiego, jak i tutaj pielęgniarstwo i ratownictwo jest jednym z istotniejszych elementów w celu zatrzymania tutaj osób, które będą przygotowane do pełnienia tej służby Mamy w tej chwili potężną dziurę pokoleniową, pielęgniarki odchodzą na emeryturę. Tego typu inwestycje są świetnym kierunkiem, żebyśmy poczuli to bezpieczeństwo, że ono nie jest tylko na papierze, ale faktycznie młode osoby podejmują zatrudnienie w służbie zdrowia – podkreślił wojewoda.

Dyrektor Jarosław Adamek zwrócił uwagę, że powstający nowy budynek został wyprodukowany w fabryce i od najbliższego poniedziałku rozpocznie się jego montaż.

- W ciągu trzech dni całość będzie zmontowana. Budynek przyjedzie z instalacjami i częściowo z wykończonymi nawet pomieszczeniami. Znajdą się w nim oczywiście sale dydaktyczne, ponieważ jest to budynek dydaktyczny. Obiekt zaprojektowaliśmy sami, uzyskaliśmy pozwolenie na budowę i w czerwcu budynek zostanie przekazany już do użytkowania inwestorowi – wyjaśnił.

RB/AJP

Zdjęcia: Robert Borowy