2024-11-21, Żużel
Adam ,,Bubba'' Bednář przedłużył ze Stalą Gorzów kontrakt o kolejny rok. Czech związany jest teraz umową do sezonu 2026 włącznie.
- Adamie, za Tobą pierwszy sezon w gorzowskich barwach. Rok na pewno udany, bo byłeś czołową postacią Ekstraligi U24, a także wygrałeś swój pierwszy bieg w PGE Ekstralidze. Jesteś zadowolony ze swojej jazdy na polskich torach?
- Tak, to był dość udany rok. Miałem solidny sezon nie tylko w rozgrywkach ligowych, ale też indywidualnych. Nadal pamiętam mój pierwszy punkt w ćwierćfinale play-off, a także wygrany bieg w półfinale z Betard Spartą Wrocław. Takie rzeczy pamięta się do końca życia. Z tego powodu oceniam swój debiutancki rok w Polsce pozytywnie.
- Pomimo, że miałeś ważny kontrakt na 2025 rok postanowiłeś przedłużyć kontrakt o następny sezon. Co Cię do tego skłoniło?
- Kiedy tutaj przychodziłem wiele osób mówiło mi, że Gorzów to świetne miejsce do rozwoju. I nie mylili się. Świetna atmosfera wewnątrz zespołu, wymagający dobrej techniki tor, a także dość duża baza z zapleczem garażowym. To bardzo dobre warunki, aby iść do przodu. Ponadto nasz główny skład ekstraligowy to grupa „walczaków”, więc możemy spodziewać się ciekawych meczów u nas. Bardzo podoba mi się w Gorzowie, nie mogłem trafić lepiej.
- Jak wyglądały rozmowy na temat przedłużenia kontraktu ze Stalą?
- Już od pewnego czasu prowadziliśmy rozmowy, żeby przedłużyć umowę. Sporo pomagał w tym trener Stanisław Chomski. Wiem, że nie będzie nas już prowadził, ale dla mnie nadal jest trenerem i ważną osobą. Dzwonił do nas kilka razy i chciał, żebym został w Stali. To były owocne rozmowy. W tygodniu przyjechaliśmy do Gorzowa, aby spotkać się z prezesem Dariuszem Wróblem. Byliśmy bardzo zadowoleni z ustaleń i w ten sposób przedłużyliśmy kontrakt.
- Nie jest tajemnicą, że dla Ciebie bardzo ważna jest edukacja. I prowadziliście rozmowy również w tym kontekście.
- Tak, ponieważ szkoła to jeden z moich priorytetów. Kariera na żużlu nie trwa wiecznie, trzeba coś mieć dodatkowego. Muszę ją skończyć. Często było tak, że musiałem godzić szkołę z zawodami. Nie było to łatwe, ale udało się i jestem w klasie wyżej. Na szczęście obie strony wspierają mnie w tym, a to bardzo ważne. Wszystko da się pogodzić. Stal pod tym kątem sporo pomaga.
- Nadal szukasz mechaników? Wiemy, że ta kwestia kilkukrotnie przewinęła się w ostatnich miesiącach.
- Poszukiwania trwają, Zobaczymy co będzie, ale nadal szukamy członków do naszego teamu. Niemniej kilka osób jest zainteresowanych, więc raczej ta kwestia rozstrzygnie się pozytywnie.
- Zostajesz w Stali na dodatkowy rok. Jakie są Twoje oczekiwania?
- Na pewno rozwijać się krok po kroku, aby nadal to wszystko szło w dobrym kierunku, o czym już zresztą wspomniałem. Ponadto ze względu na dość napięty harmonogram nie miałem jeszcze okazji zostać na dłużej w Gorzowie, a chciałbym zobaczyć miasto z innej perspektywy niż tylko żużlowej. Często było tak, że przyjeżdżaliśmy na mecz i od razu wracaliśmy do Czech. Ponadto liczę na to, że ponownie będę mógł pojeździć skutecznie w obu ligach.
- Dziękuję za rozmowę.
Źródło: Stal Gorzów
Prawie 3,5 tysiąca dzieci z niemal 30 gorzowskich przedszkoli otrzymało świąteczny prezent od gorzowskiego klubu żużlowego.