2023-11-19, Żużel
- Jestem spokojny, że PGE Narodowy będzie wypełniony - powiedział Michał Sikora, prezes Polskiego Związku Motorowego podczas briefingu z dziennikarzami.
11 maja 2024 roku czeka nas ósma edycja 2024 ORLEN FIM SGP of Poland - Warsaw. Do tej pory sprzedanych jest już 26 600 biletów, a najwięcej wejściówek nabyli kibice z województwa mazowieckiego.
W przyszłorocznym cyklu FIM Speedway Grand Prix zaplanowanych jest 11 rund, aż cztery z nich odbędą się w Polsce (Warszawa, Gorzów, Wrocław oraz Toruń). Podczas briefingu z dziennikarzami, prezes Polskiego Związku Motorowego zaznaczył, że liczył na poszerzenie cyklu o nowe kraje lub powrót do Australii.
Żużlowiec Stali mistrzem Australii. Brawo!
- Cztery rundy w Polsce to trochę dużo. Porównując to do MotoGP, gdzie jest dominacja Hiszpanii - są tam 4 odsłony, ale przy 20/21 rundach w sezonie. Oczywiście Warszawa stała się wizytówką cyklu i jest świętem żużla. Niestety, Cardiff przez ostatnie lata straciło na znaczeniu. Szkoda, bo zawsze przychodziła tam duża liczba kibiców. Nie ma co ukrywać, że Polska "ciągnie ten wózek". Żałuję, że nie udaje się promotorowi pozyskać nowych lokalizacji. Trudno oczywiście robić zawody w zupełnie nowych miejscach i dobrze go sprzedać. Myślę, że takie miejsca jak Australia czy chociażby Kalifornia, byłyby do "zrobienia" - wyjaśnił Michał Sikora.
(ip)
Pięciokrotny indywidualny mistrz świata na żużlu nie zapomina skąd się wywodzi i z chęcią wraca do ważnych dla niego i jego kariery sportowej miejsc.