2023-08-10, Na szlaku
Zdjęcia ptaków, odgłosy przez nie wydawane, ale też zdjęcia starego Słońska można obejrzeć w nowej placówce edukacyjnej. To zabawa dla dużych i małych.
Nowa placówka edukacyjno-muzealna w Słoński działa już kilka miesięcy. Ale stale o niej wie niezbyt dużo ludzi. A szkoda, bo drugiego takiego miejsca w pobliżu Gorzowa zwyczajnie nie ma.
Zaczynam od latania
Nowy Ośrodek Muzealno-Edukacyjny Parku Narodowego Ujście Warty leży przy głównej drodze do Kostrzyna. Nowoczesna bryła, zdjęcia z innych Parków, wygodny parking świadczą, że dobrze trafiliśmy. A jak już się wejdzie do środka, to zwiedzających ogarnia kolorowy zawrót głowy.
Jako, że Park Ujście Warty to przede wszystkim ptaki, zatem od ptaków zaczynamy. Na dzień dobry na hologramach oglądam, gdzie ptaki latają, jak się komunikują ze sobą, jak rozpoznają ważne dla siebie informacje. I już w tym momencie się tylko utwierdzamy, że jesteśmy w miejscu niebanalnym i dobrze pomyślanym.
Potem możemy sobie polatać, a zmyślna maszyna nam powie, jakim ptakiem jesteśmy. Polatać w sensie dosłownym – stanąć bowiem trzeba przed zmyślną maszyną i pomachać rękami. Następnie można poznać różne ptaki, jakie zamieszkują Park Narodowy. I tu spotykamy bąka – ptaka oczywiście, co wydaje dźwięki jak krowa, dlatego też czasami na spacerze możemy się zastanawiać, gdzie jest ta latająca krowa?
Czas na łódkę i balon
W następnych pomieszczeniach czeka nas jeszcze więcej atrakcji. Możemy wsiąść do łódki, którą popłyniemy po Parkowych kanałach i to przez cztery pory roku. My siedzimy w łódce właśnie, a na ekranie idzie film o kanałach, przez które płyniemy.
Jeszcze więcej przyjemności dostarcza lot balonem nad Słońskiem i Parkiem – naprawdę tak się można poczuć, bo oglądamy świat z góry i jeszcze mamy wrażenie niestabilności, jakbyśmy rzeczywiście lecieli balonem.
Po drodze możemy jeszcze poznać ryby i rośliny wodne. Urzecze nas żeremie wybudowane przez bobra, a potem w zmyślnych zgadywankach możemy sprawdzić swoją nabytą właśnie wiedzę.
I ślad historyczny też jest
W nowej placówce jest też coś dla miłośników historii. W jednym z pomieszczeń przygotowano prezentację dziejów miejscowości, która ma historię niezwykłą oraz pełna jest ciekawych miejsc, jak choćby restaurowany właśnie pałac – siedziba baliwa zakonu joannitów, który miał tu swoją siedzibę. Na ciekawie dobranych planszach można zobaczyć dzieje miasteczka, poznać jego mieszkańców, zobaczyć, jak dawniej się w tym ślicznym miejscu mieszkało.
Wycieczka kończy się w miejscu, w którym ją zaczynamy. Zatem jest teraz czas na odpoczynek, doczytanie informacji o samym Parku.
Miejsce jest czarowne, przemyślane w taki sposób, że zrobi wrażenie zarówno na małych, jak i na dużych.
Renata Ochwat
Warto wiedzieć:
Litomierzyce to jedno z piękniejszych czeskich miast położone niespełna 100 kilometrów od polskiej granicy.