Trzy pytania do Magdaleny Sobierajczyk, dyrektora ds. marketingu i kooperacji Zakładu Utylizacji Odpadów

2013-01-31, Trzy pytania do...

- ZUO jest na etapie zmian wizerunkowych. Czemu mają one służyć?

- Odświeżeniu tego wizerunku. Firma dynamicznie się rozwija, poszerza zakres świadczonych usług i w związku z tym potrzebna jest zmiana wizerunku. Potrzebne jest więc świeże, lekkie logo, które będzie łatwo identyfikowane przez mieszkańców, będzie bardziej utożsamiane z tym, co robimy. Chcemy być dobrze kojarzeni, a do tego poza jakością świadczonych usług potrzeba nowego wizerunku.

- Elektrośmieci stanowią tak poważny problem czy ich zbieranie i utylizacja to taki dobry biznes, że jeszcze mocniej chcecie się nimi zająć?

- Zajmujemy się tym już od wielu lat. Jest to nasze działanie statutowe. Nie jest to działalność do końca opłacalna finansowo, ale ma duże znaczenie społeczne. Rozwiązujemy przecież jeden z istotnych problemów. My świadczymy usługę bezpłatnego odbioru tego sprzętu od mieszkańców z ich domu, a to jednak trochę kosztuje. Wystarczy się z nami skontaktować osobiście, mailowo lub telefonicznie. Wszystkie informacje na ten temat można znaleźć na naszej stronie internetowej.

Inna sprawa, że sporo zamieszania na rynku wprowadzają firmy, które często nie działają uczciwie. Każą sobie płacić za odbiór tego sprzętu albo to one płaca za jego dostarczenie, a przy tym często nie są nawet wpisane do rejestru Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska, co jest prawnym wymogiem i narzuca dosyć rygorystyczne zasady postępowania. My robimy wszystko zgodnie z regułami gry i na bardzo wysokim poziomie.

- A kiedy będziemy mogli zagrać na byłym wysypisku śmieci w golfa?

- Inwestycja została zakończona, obiekt jest w pełni gotowy i zostanie oficjalnie udostępniony mieszkańcom w połowie roku. Do tego czasu zapraszamy do korzystania z naszego symulatora golfowego na ul. Teatralnej 49. Więcej można się dowiedzieć na stronie www.golfzawarcie.pl. Tam też znajdują się informacje od dniach otwartych, które organizujemy w lutym i marcu tego roku.

J.Del.