2023-05-08, Moto
Zbyt atrakcyjne ceny, zafałszowane dokumenty i cofnięty licznik. Jak nie paść ofiarą nieuczciwego sprzedawcy samochodu?
Kupno używanego samochodu może być stresującym procesem, szczególnie w przypadku osób, które nie bardzo znają się na motoryzacji. Niewiedzę kupujących chętnie wykorzystują nieuczciwi sprzedawcy, którzy chcą się pozbyć wadliwego pojazdu lub po prostu uzyskać dużo większy zysk ze sprzedaży. Oszustwa w branży motoryzacyjnej są powszechne, dlatego warto wiedzieć, jakie sposoby stosują naciągacze. Eksperci serwisu autobaza.pl podpowiadają, jak można się przed nimi ustrzec.
Na co zwrócić uwagę
Pierwszą oznaką, że oferta może być podejrzana, jest okazjonalna cena. Jeśli jest zbyt niska, to należy być ostrożnym. Bardzo prawdopodobne, że sprzedawca chce się pozbyć samochodu z powodu związanych z nim poważnych problemów.
Częstą praktyką wciąż jest manipulowanie stanem licznika - oszuści zaniżają go, aby zwiększyć wartość pojazdu. Eksperci ADAC zakładają, że co trzeci używany samochód w Niemczech ma cofnięty prędkościomierz. Biorąc pod uwagę, że gros aut sprowadzanych do Polski przyjeżdża właśnie zza zachodniej granicy, warto zwrócić na to szczególną uwagę.
„Jak wynika z naszych danych, sprzedawane auta w Polsce mają najczęściej nie więcej niż 200 tys. km przebiegu. Bez względu na wiek, pojazdy o takiej liczbie przejechanych kilometrów stanowią ok. 34% rynku. Około 18% stanowią auta ze stanem licznika poniżej 250 tys. km, zaś w przedziale od 250 tys. do 300 tys. km. dostępnych jest zaledwie 8% pojazdów. Trend ten obserwujemy od dłuższego czasu. Często deklarowany przez sprzedających przebieg jest niewspółmierny do jego rocznika, co w wielu przypadkach może wskazywać, że jest on zafałszowany” - wyjaśnia Przemysław Gąsiorowski, ekspert serwisu autobaza.pl.
Dobrą praktyką jest także weryfikacja wszystkich dokumentów pojazdu. Fałszywe ubezpieczenia i certyfikaty to jedna z popularnych metod oszustów. Nieuczciwi sprzedawcy oferują samochody, które nie mają ważnego ubezpieczenia lub przeglądu technicznego. Mogą również fałszować dokumenty lub posługiwać się skradzionymi, aby ukryć poważne wady pojazdu związane z bezpieczeństwem lub emisją spalin.
Warto również zweryfikować, czy upatrzony pojazd nie jest obciążony żadnymi zobowiązaniami. Oszuści często deklarują, że samochód jest wolny od długów, a w rzeczywistości pozostaje w trakcie spłaty leasingu lub kredytu.
„Oznaką, sugerującą, że oferta jest podejrzana, może być także zachowanie sprzedającego. Jeśli bardzo się niecierpliwi, wydaje się zbyt nachalny i chce, jak najszybciej zakończyć transakcję, może mieć nieuczciwe zamiary lub coś do ukrycia. Oszuści często chcą dokonać sprzedaży jak najszybciej, aby uniknąć szczegółowych pytań i nie ujawniać wad ukrytych auta” - podpowiada Przemysław Gąsiorowski, ekspert serwisu autobaza.pl.
Uwaga na transakcje on-line
Bardzo wygodnym sposobem poszukiwania upragnionego samochodu są oferty w sieci. Niestety daje ona także duże możliwości naciągaczom.
Przede wszystkim nie należy ufać ogłoszeniom w social mediach czy na prywatnych, niezweryfikowanych stronach www. Oszuści często oferują sprzedaż samochodów, które w rzeczywistości nie istnieją. Po otrzymaniu pieniędzy, znikają, pozostawiając kupującego z niczym.
Podobnie może zakończyć się skorzystanie z pozornie świetnej oferty sprowadzenia auta z zagranicy. Oszuści używają specjalnie zaprojektowanych, wyglądających na godne zaufania stron internetowych. Sprzedawca oferuje na niej samochody wysokiej jakości, po bardzo korzystnej cenie. Kupujący musi zapłacić za samochód przed odbiorem, przez rzekomy bezpieczny depozyt lub firmę transportową. Zaraz po opłaceniu transakcji strony znikają z sieci, a wraz z nimi - pieniądze.
Uważać należy również na niestandardowe metody płatności czy wiadomości przypominające te od banków lub firm zajmujących się sprzedażą samochodów. Mogą być to typowe wiadomości phishingowe, które mają na celu wyłudzenie poufnych informacji, takich jak hasła do kont bankowych lub dane karty kredytowej. Warto być czujnym i nie udostępniać tzw. danych wrażliwych, zwłaszcza gdy otrzymuje się wiadomości od nieznanych nam osób lub instytucji.
Jak nie dać się oszukać?
Wszystkie te działania są nielegalne i mogą narazić kupującego na utratę pokaźnej sumy pieniędzy. Każdą ofertę warto dobrze sprawdzić i odpowiednio przygotować się do zakupu. Aby ustrzec się ewentualnego oszustwa, należy pamiętać o kilku podstawowych kwestiach:
• Uważaj na niskie ceny - bardzo atrakcyjne oferty mogą być podejrzane. Warto upewnić się, jakie są średnie ceny rynkowe danego modelu i bardzo ostrożnie podchodzić do transakcji wydających się świetną okazją;
• Sprawdź historię pojazdu - można to zrobić bezpłatnie na stronie internetowej Centralnej Ewidencji Pojazdów lub poprzez specjalistyczne serwisy oferujące takie usługi. W ten sposób można sprawdzić, czy samochód brał udział w wypadku lub, czy miał wcześniej poważne usterki;
• Zbadaj stan licznika - warto porównać stan licznika z wpisami w książce serwisowej, a także z historią przeglądów. W przypadku podejrzeń o manipulację przy stanie licznika warto skorzystać z usług specjalistów lub z aplikacji, które pozwalają na sprawdzenie stanu licznika.
„Każdy pojazd przed zakupem warto dokładnie sprawdzić. Nasz serwis autobaza.pl oferuje nie tylko historię wypadkową pojazdu, ale także rzeczywistą liczbę przejechanych kilometrów. Niestety często się zdarza, że sprzedający podają nieprawdziwe dane na ten temat, aby sprzedać dany model za jak najwyższą cenę. Serwis autobaza.pl pobiera dane z wielu baz krajowych i zagranicznych, dzięki czemu pozwala na zweryfikowanie rzeczywistego stanu licznika. Zatem jeśli samochód był regularnie serwisowany, wszystkie informacje na jego temat możemy pobrać i sprawdzić, czy są zgodne ze znajdującymi się w ogłoszeniu” - podpowiada Przemysław Gąsiorowski, ekspert serwisu autobaza.pl.
• Dokładnie obejrzyj samochód przed zakupem - warto zwrócić uwagę na stan karoserii, wnętrza, podwozia i silnika. Należy także dokładnie przetestować wszystkie funkcje samochodu, takie jak klimatyzacja, radio, system nawigacji, światła i hamulce. Jeśli nie posiadasz wiedzy motoryzacyjnej, możesz zabrać ze sobą osobę interesującą się tematem;
• Znajdź niezależnego mechanika - przed zakupem warto zasięgnąć opinii specjalisty, który dokładnie zbada stan samochodu. Warto poszukać niezależnego eksperta lub warsztatu, który specjalizuje się w badaniach samochodów używanych;
• Sprawdź dokumenty samochodu - przed podpisaniem umowy warto zweryfikować dowód rejestracyjny, polisę ubezpieczeniową i książkę serwisową. Należy upewnić się, że dokumenty są oryginalne i potwierdzają faktyczny status pojazdu;
• Unikaj podejrzanych metod płatności - najlepiej dokonywać płatności poprzez bank oraz korzystać ze znanych i bezpiecznych serwisów płatniczych. Trzeba uważać na osoby, które proponują płatności gotówkowe lub poprzez nieznane serwisy płatnicze;
• Dokonując transakcji on-line, używaj bezpiecznego połączenia internetowego - przed dokonaniem transakcji dobrze upewnić się, że połączenie sieciowe jest bezpieczne. Warto sprawdzić, czy strona internetowa, na której dokonywany jest zakup, posiada certyfikat SSL, który gwarantuje bezpieczeństwo połączenia. Nie należy także korzystać z niezabezpieczonych sieci Wi-Fi, ponieważ oszuści mogą przechwytywać dane.
Autoiso Sp. z o.o. jest właścicielem serwisu autobaza.pl oferującym raporty historii pojazdu. Od 20 lat firma dostarcza klientom wiarygodnych danych dotyczących przeszłości pojazdu. Autobaza.pl agreguje dane z wielu wiarygodnych i uznanych źródeł. Współpracuje z zaufanymi podmiotami, jak m.in. holenderska fundacja Nationale Auto Pas (NAP). Serwisowi autobaza.pl został również przyznany certyfikowany dostęp do National Motor Vehicle Title Information System (NMVTIS), czyli do Krajowego Systemu Informacji o tytułach pojazdów silnikowych w USA.
Dziś autobaza.pl stanowi największą, niezależną bazę danych VIN z historią pojazdów dostępną na rynku europejskim. Działalność firmy ma realny wpływ na jakość pojazdów oferowanych na rynku wtórnym w Polsce.
Źródło informacji: Autoiso Sp. z o.o.
41% uczestników badania przeprowadzonego przez multiporównywarkę rankomat.pl uważa, że młodzi kierowcy stanowią największe zagrożenie na drodze.